Moje priorytety
Jak wygląda Polska w marzeniach Łukasza Rydzika?
Chciałbym, aby Polska była krajem otwartym, tolerancyjnym, szanującym wszystkie osoby, niezależnie od poglądów, wyznania, pochodzenia czy koloru skóry. Krajem, w którym każdy może zdobyć dobre wykształcenie i pracę za godziwe pieniądze. Gdzie każdy ma szansę na dobry start, a także na opiekę i wsparcie w razie choroby czy innych, trudnych sytuacji losowych.
Polska powinna być miejscem, w którym skutecznie działa publiczna opieka zdrowotna, seniorzy mają godną emeryturę, rolnicy mogą sprzedawać swoje plony za uczciwe pieniądze, przedsiębiorcy płacą sprawiedliwe podatki, a duże korporacje odprowadzają podatki do budżetu Państwa.
Wchodząc do polityki, miałem jasną wizję działania na rzecz całego społeczeństwa, wprowadzania rozwiązań legislacyjnych na poziomie krajowym, poprawiania złych rozwiązań prawnych. Dążę do stworzenia Polski, w której każdy będzie się czuł jak w domu – bezpiecznie i swobodnie.
Działania na rzecz Podkarpacia
Podkarpacie to region, który jest pełen walorów. Piękne malownicze krajobrazy, wspaniali ludzie, czyste powietrze. Niestety to wszystko za mało. Potrzeba także dobrych miejsc pracy, inwestycji dających stabilność i perspektywy rozwoju.
Od początku mojej aktywności społecznej aktywnie działam na rzecz mieszkańców Podkarpacia, wykonując interwencje tam, gdzie jest taka potrzeba: w radach powiatów, starostwach czy w Sejmiku Wojewódzkim. Teraz startuję do Sejmiku woj. podkarpackiego. Bo Podkarpacie zasługuje na więcej!
Działania na rzecz środowiska
Zostałem wychowany w duchu poszanowania naszej Planety. Bliskość natury pozwoliła mi poznać najważniejsze aspekty środowiska oraz nauczyła, w jaki sposób dbać o naturalne zasoby Ziemi. Dziś aktywnie działam na rzecz środowiska oraz klimatu. W partii Wiosna założyłem oraz koordynowałem EkoWiosnę – wydzielony obszar partii, odpowiedzialny za klimat i środowisko. Jestem także działaczem Strajku dla Ziemi Warszawa, z którym przeprowadziliśmy wiele akcji protestacyjnych na rzecz klimatu.
Działania na rzecz legalizacji konopi oraz upowszechnienia upraw konopi włóknistych
Każdego roku w Polsce zatrzymywanych jest ponad 30 000 ludzi, którzy posiadają przy sobie niewielkie ilości marihuany. Sytuacja ta jest absurdalna, a nasz kraj traci setki milionów złotych na łapanie, sądzenie i więzienie ludzi w więzieniach. Łamie przy tym życiorysy młodych ludzi, którzy po złapaniu z suszem marihuany często dostają wyroki, co powoduje, że nie mogą np. skończyć swoich wymarzonych studiów.
Przez lata wmawiano nam, że marihuana to narkotyk. Pomimo tego, że w 2020 r. ONZ wykreśliło marihuanę z listy najbardziej niebezpiecznych narkotyków, w Polsce nadal jest ona traktowana na równi z heroiną czy amfetaminą. Niestety to przekonanie w dalszym ciągu przyświeca polskiemu społeczeństwu, a brak edukacji w tym aspekcie nie wpływa na lepsze postrzeganie marihuany, która powinna być traktowana jak używka lub lek.
Jako aktywista konopny sprzeciwiam się obecnemu prawu i od lat dążę do jego zmiany. Od początku działania Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany jestem w gronie ekspertów, którzy mieli wpływ na kształt zgłoszonych 20 kwietnia 2021 r. Pakietu Ustaw Konopnych. Jestem także inicjatorem i założycielem projektu 4krzaki.pl oraz aktywnie wspieram osoby sądzone za użycie marihuany medycznej na własne potrzeby.
Działania na rzecz praw kobiet
Równouprawnienie płci jest podstawową wartością Unii Europejskiej wyrażoną już w traktacie rzymskim z 1957 r. Niestety przez ostatnie lata prawicowe rządy pod naciskiem kleru systematycznie przyczyniały się do odbierania podstawowych praw kobietom.
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego sytuacja kobiet w Polsce uległa znacznemu pogorszeniu. Sędziowie TK wybrani głosami PiS zakwestionowali jeden z punktów umożliwiających legalną i bezpieczną aborcję. Po opublikowaniu wyroku setki tysięcy kobiet i wspierających je mężczyzn wyszli na ulice zaprotestować przeciw tym zmianom. Sprzeciwiając się tym zmianom pomogłem w organizacji wielu protestów na Podkarpaciu. Interweniowałem także z Robertem Biedroniem w sprawie braku legalnych aborcji na Podkarpaciu.
W Polsce w dalszym ciągu potrzeba przepisów, które skuteczniej chroniłyby kobiety przed przemocą i dyskryminacją oraz zapewniłyby respektowanie ich podstawowych praw i wolności.
Działania na rzecz świeckiego państwa
Wychowałem się w domu z tradycjami. Bliskie więzi z dziadkami spowodowały, że wszystkie katolickie święta były u nas pieczołowicie kultywowane. Od najmłodszych lat byłem zachęcany do bycia ministrantem, co było pewnego rodzaju prestiżem i wyróżnieniem. Bardzo dobrze wspominam te lata, choć z wiekiem moje więzy z Kościołem coraz bardziej się oddalały. Z biegiem lat zauważyłem, że Kościół to nie tylko wiara. To także wielka polityka i powiązania z politykami, a także wpływanie na stanowione w Polsce prawo.
Kiedy zacząłem przyglądać się tym powiązaniom okazało się, że Kościół nie tylko ma jedyne w swoim rodzaju ulgi i bonifikaty, ale z budżetu państwa każdego roku przelewamy w różnych transferach miliardy złotych. Taka sytuacja w moim odczuciu jest nieakceptowalna. Polska powinna być świeckim państwem, a kościół powinien zajmować się wyłącznie religią. Niestety obecnie kościół stracił swoją misyjność, a ukrywaniem pedofilii doprowadzili do skandalicznie niskiego zaufania społecznego do kleru. Polskim biskupom ufa tylko 2% społeczeństwa.